Kurs Emaus, Manchester

Otrzymałam przekonanie jak ważne jest SŁOWO, konkretnie w jaki realny sposób może zmieniać moje życie.

Na kursie odkryłam moc SŁOWA, odkryłam że jest ono żywe i skuteczne. Odkryłam że Słowem jest Jezus, którym chcę żyć każdego dnia.

Otrzymałam nowe patrzenie na obecność Jezusa w Słowie Bożym. Jest On prawdziwy, żywo obecny.

Otrzymałam od Pana zapewnienie, iż spełnia pragnienia mojego serca. Pan rozbudził we mnie pragnienie karmienia się nie tylko Jego Ciałem, ale również karmienie się i życie Jego Słowem, a raczej NIM – SŁOWEM. Dziś z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć „Jezu Panie, zostań ze mną”.

Podczas kursu doświadczyłam, że Słowo Boga jest jak lampa i oświeca moją drogę. Muszę stale po nią sięgać, aby oświetlała dalsze kroki, zwłaszcza gdy idę w ciemności.

Podczas kursu EMAUS Bóg dał mi odpowiedź na wiele nurtujących mnie ostatnio pytań, które utrudniały mi zawierzyć się Jemu i Jego Słowu w pełni. Dał mi dużo radości i chęci lepszego poznawania Go przez Pismo Święte.

Otrzymałam Słowo Boże, które dokładnie opisuje to, co noszę obecnie w sercu. Mam poczucie, że poprzez właśnie to Słowo mogę mówić innym, co Jezus czyni w moim życiu.

Wzbudziła się we mnie potrzeba obcowania ze Słowem, nie od święta, ale na co dzień, oraz wypracowania systematyczności w obcowaniu z Nim.

Na kursie dostałam wiedzę na temat, czym jest Słowo Boże, jak działa, co czyni i jaką postawę wobec Słowa powinien zająć człowiek wierzący.

Otrzymałam dużą motywację do zaciśnięcia relacji ze Słowem Bożym. Otworzyły mi się oczy, uszy a przede wszystkim serce i dusza na Słowo Boże, które jest moim światłem, żywą wodą, pokarmem i życiem w moim codziennym życiu.

Otrzymałem wielki spokój w sercu, bo dowiedziałem się jak ważne jest Słowo Boże. Otrzymałem narzędzie do pracy i wytrwałego poznawania Słowa Bożego, jednocześnie uświadamiając sobie, że jest to Słowo żywe, poprzez które Bóg do mnie przemawia. Złożyłem deklarację, że Jezus Chrystus jest Mesjaszem, jak oznajmiają pisma i moim jedynym i najważniejszym autorytetem.

Ten kurs dał mi szansę na to, by ponownie otworzyć się na ludzi i przełamać swój strach. Nade wszystko by na nowo zakochać się w Słowie. W końcu odkryłam za czym tak dawno już tęskniłam i dlaczego tak mało było we mnie siły – wracam więc do początku – DO SŁOWA.

Słowo może być najlepszym przyjacielem, trzeba tylko otworzyć serce i dać mu czas, poświecić te minuty by mogło działać. Pozdrawiam z drogi do Jerozolimy!

Otrzymałam wskazówki na dalsze życie, w którym SŁOWO powinno mieć zawsze pierwsze miejsce.

Od Boga otrzymałam na nowo zapewnienie, że Jego Słowo jest żywe, prawdziwe, że ma moc by mnie zbawić.