Nowe Życie, luty 2020

Na kursie otrzymałam nowe spojrzenie na moje życie. Poczułam, że nie jestem sama z moim krzyżem, że jest ktoś kto cały czas pomaga mi go nieść i podnosi mnie, gdy upadam. Kurs zmotywował mnie do podjęcia dalszych kroków i zmian w moim życiu. Największym doświadczeniem było zstąpienie Ducha Świętego i otrzymanie pokoju.

Kurs był dla mnie darem prawdziwej miłości, pokoju i nadziei w Jezusie - moim Panu, bracie, przyjacielu. Bóg jest moim kochanym Tatą, Jezus bratem, a Duch Święty pocieszycielem, nadzieją, miłością.

Otrzymałem łaskę spotkania z Panem Jezusem, Ojcem i Duchem Świętym.  Otrzymałem również nadzieję na lepsze życie. Uznałem, że Jezus Chrystus jest moim Królem.

Otrzymałam łaskę lepszego, głębszego spojrzenia na życie. Jezus był zawsze we mnie, lecz poprzez kurs zrozumiałam moc, która otrzymuję. Myślałam, że mam intuicję, podświadomość - lecz wiem teraz, że to Duch Święty.

Miałam okazję, aby przekonać się o miłości Ojca, obrać Pana Jezusa moim Panem, Bogiem i Królem oraz doświadczyć pokoju od Ducha Świętego. Upewniłam się, że Jezus jest Droga, Prawdą i Życiem.

Otrzymałam łaskę wybaczenia. Wiem, że Jezus jest ze mną. Mogę być słaba, bo On mi pomoże. Wybacza mi i jak upadnę to mnie podniesie - bo mnie kocha. Modlitwa kogoś w mojej intencji ma wielką moc.