Estera, grudzień 2016

Na kursie otrzymałam porażające doświadczenie miłości Boga Ojca, której ani umysł ani serce nie jest wstanie ogarnąć. Poza tym dostałam rozeznanie, gdzie tkwi mój podstawowy problem. Już teraz wiem, że z Jezusem dam radę. Tylko w Nim jest zwycięstwo. Chwała Panu!

Otrzymałam tożsamość, nowe imię "Silna",  pomimo że przed kursem czułam się całkowicie bezsilna. Pewność, że Bóg mnie kocha, że nie muszę żebrać o miłość, o akceptację, że jestem cenna w oczach Boga.

Choć nie zaznałam tego w domu rodzinnym, to tutaj poczułam się dowartościowana przez Boga jako kobieta.